Żniwa

Połowa sierpnia - lato bardzo powoli zaczyna chylić się ku końcowi. Słoneczna pogoda to czas skrupulatnie wykorzystywany przez rolników, ale też przez tych, co lubią jeździć na dwóch kołach. Podróżując kilka dni temu na rowerze miałem okazję nasycać nos niesamowitymi zapachami lasów - i oczy przepięknymi, letnimi krajobrazami pól, położonych w pagórkowatej krainie Roztocza Południowego. Na jednych - najeżone, złote ścierniska, na innych - powiewające jeszcze na wietrze łany dojrzałych zbóż, oczekujące nadejścia żniwiarzy lub (prędzej) potężnego kombajnu. Potem zgubiony szlak i skrajnie nieprzyjemny etap przedzierania się dzikimi leśnymi ścieżkami, które zdaniem jednego z zapytanych o drogę lokalesów, miały być dobrą trasą do pokonania rowerem. Gdy wreszcie udaje się wydostać z sięgających do pasa pokrzyw, wjechać ponownie na utwardzone drogi i wspiąć na napotkane na powrotnej trasie wzniesienie… oczom ukazuje się pejzaż, który przynagla do natychmiastowego naciśnięcia klamek hamulców.

Fragment czystego nieba spowija się chmurami, coraz bardziej przysłaniającymi chylące się ku horyzontowi słońce. Tuż przede mną skoszone pole i jeden z charakterystycznych dla tego regionu tzw. krzyży bruśnieńskich. Widnieje na nim (niedostrzegalna w powyższym kadrze) inskrypcja: “Na cześć na chwałę Panu Bogu figura za staraniem Antoniego Leszczyńskiego w roku 1863”. Zawsze kiedy odnajduję takie miejsca od razu wyobrażam sobie, jak wielu historycznych wydarzeń ten samotnie stojący na polu krzyż musiał być świadkiem… Każdy z rozsianych po okolicy kamiennych krucyfiksów, to historia żyjącego kilka dobrych pokoleń temu konkretnego, najczęściej wymienionego z imienia i nazwiska człowieka - wyraz jego próśb lub wdzięczności za coś… Z oddali dochodzą odgłosy rolniczych maszyn, ciągników i kombajnu, które pracując przy koszeniu i zbiórce zboża powodują unoszenie się nad polami chmury pyłu, mieniącego się w promieniach zachodzącego słońca niczym majestatyczna mgła.

Po chwili słońce skrywa się już na dobre za warstwą nacierających chmur. Wieczór nadciąga…


Using Format